Noworoczne postanowienia pomogą przetrwać ciężkie czasy

Rok 2009 to dla wszystkich czas zaciskania pasa. Nie musi to jednak oznaczać dużych wyrzeczeń. „Oszczędzanie to niekoniecznie rezygnacja z dotychczasowego poziomu życia. Czasami oszczędności mogą wyjść nam na zdrowie. A czasem odwrotnie – dbanie o zdrowie przyniesie nam oszczędności. Warto też wprowadzić systematyczność i planowanie w domowych wydatkach” – tłumaczy Wojciech Wężyk z grupy ubezpieczeniowej Ergo Hestia.

„Schudnę i zacznę ćwiczyć” – to jedno z najczęstszych noworocznych postanowień Polaków. Jogging, fitness – to nic nie kosztuje, potrzeba tylko dyscypliny. A z tą jest najciężej, dlatego 46% Polaków cierpi na nadwagę lub otyłość (dane TNS OBOP). „Rzucę palenie” – mówi w Sylwestra większość palaczy. Niestety, niewielu z nich udaje się tego postanowienia dotrzymać. Oprócz argumentów zdrowotnych warto pomyśleć o pieniądzach zaoszczędzonych na papierosach, wybielaniu zębów itp. W 2009 roku ceny papierosów wzrosną o 20 proc. z powodu podwyżki podatku akcyzowego. W ciągu najbliższych 5 lat ceny mają wzrosną jeszcze o 50 proc. Oznacza to, że średnia cena paczki papierosów może wzrosnąć nawet do 15 zł. Paczka dziennie – to 450 zł miesięcznie, z czego ponad 60 proc. trafi do fiskusa.

I ostatnie postanowienie: „Nie będę kusił losu”. Każdemu czasem zdarza się zapomnieć o opłaceniu polisy OC, lub ubezpieczenia mieszkania.

Niektórzy świadomie zwlekają z opłatą składki licząc, że nie się nie stanie. Taki hazard może skończyć się życiową tragedią. Udział w wypadku samochodów (bez względu na to, kto jest sprawcą) bez ważnej polisy OC może oznaczać konieczność wypłaty nawet kilkuset tysięcy zł (zniszczenie samochodu). Pożar lub zalanie mieszkania oznacza utratę całego majątku. Brak ubezpieczenia turystycznego na wyjazdach zagranicznych może zrujnować urlop, bo koszty obsługi medycznej są olbrzymie, a nie wszystkie wydatki są refundowane z NFZ. Bądźmy mądrzy przed szkodą!