04-04-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dwóch mężczyzn przyszło wczoraj o godz. 13 do mieszkania starszej kobiety, mieszkającej przy ul. Szmaragdowej w Lublinie. Przedstawili się jako kominiarze, którzy przyszli sprawdzić przewody wentylacyjne. Okazali się jednak złodziejami. Ukradli kobiecie tysiąc złotych.
Kiedy gospodyni wpuściła ich do środka, jeden z przybyłych zapytał, czy mogłaby rozmienić banknot 100 zł. Kobieta w obecności mężczyzn otworzyła barek w pokoju, wyjęła z niego pieniądze i w drobniejszych nominałach wręczyła jednemu z nich. Kiedy wszyscy przeszli do łazienki, jeden z rzekomych kominiarzy poprosił, by kobieta przytrzymała miskę przy otworze wentylacyjnym, ponieważ przy udrażnianiu przewodów mogą tędy wypadać nieczystości.
Drugi z mężczyzn znajdował się wtedy w kuchni. Po jakimś czasie krzyknął, że wszystko w porządku, przeczyścił przewód wentylacyjny i prosi tylko, by właścicielka mieszkania jeszcze kilka minut stała przy otworze wentylacyjnym w łazience. Obaj „kominiarze” opuścili mieszkanie. Kiedy wróciła do pokoju i otworzyła barek, stwierdziła, że nie ma w nim pieniędzy w kwocie 1.000 zł.