17-05-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Santander Consumer Bank nie przestrzegał przepisów o kredycie konsumenckim - uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Bank przy udzieleniu kredytów pobierał dużo wyższe opłaty i prowizje niż pozwalało na to prawo.
Konsument, który chce pożyczyć pieniądze może zrobić to bezpośrednio u kredytodawcy lub skorzystać z usług pośrednika finansowego. Często drugie rozwiązanie wiąże się z dodatkową opłatą, która również stanowi koszt udzielenia kredytu. Ponadto, zgodnie z prawem, opłaty, prowizje i koszty związane z zawarciem umowy o kredyt konsumencki, czyli udzielany do 80 tys. zł., mogą wynieść maksymalnie 5 proc. kwoty udzielonego kredytu. Nie można przekroczyć tej granicy bez względu na to, na czyją rzecz te opłaty są pobierane (np. pośrednika, banku, instytucji finansowej).
Postępowanie przeciwko bankowi zostało wszczęte w styczniu. Podstawą do podjęcia tych działań były skargi konsumentów. Urząd przeanalizował umowy kredytowe zawierane przez Santander Consumer Bank – również przez pośredników – i ustalił, że przedsiębiorca nie uwzględnia kosztów pośrednictwa w łącznej kwocie wszystkich opłat i prowizji. W związku z tym, pobiera opłaty wyższe niż dopuszczalne przez prawo. Jedna z umów informowała o kosztach w wysokości ponad 13 proc. kwoty udzielonej pożyczki. Urząd nakazał zaprzestanie stosowania kwestionowanej praktyki i nałożył na Santander Consumer Bank karę 726 tys. 588 zł.