Uważnie przy bankomatach

Sprawcy działali w grupach. Jeden z nich najpierw wypatrywał pokrzywdzonych w punktach bankowych gdzie wypłacali pieniądze. Taką informację przekazywał wspólnikowi, który śledził ofiarę aż do jej miejsca zamieszkania, gdzie w momencie kiedy czuła się już bezpieczna przed swoimi drzwiami obezwładniali ją i kradli pieniądze. Łupy sięgały od 1.000 nawet do 10.000 złotych.

Zrabowaną gotówkę wydawali w bardzo krótkim czasie głównie na narkotyki i zabawę w agencjach towarzyskich. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy napadli na co najmniej 10 starszych osób. jeden z bandytów we wrześniu ubiegłego roku opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za takie same przestępstwa. Zatrzymanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

W działania zaangażowani byli policjanci ze specjalnie powołanej w komendzie miejskiej grupy. Policjanci podejrzewają, że przestępczy dorobek tej grupy jest znacznie większy. Oprócz napadów na starsze osoby mają również na swoim koncie tzw. "wyrwy" torebek i kradzieże biżuterii m.in. łańcuszków zrywanych z szyi.

Policjanci apelują nie tylko do osób starszych, aby wypłacając pieniądze z placówek bankowych starali się zapewnić sobie maksimum bezpieczeństwa. Najlepiej unikać takich samotnych wypraw i poprosić o towarzystwo osobę zaufaną. Jeśli wypłacamy duże sumy starajmy się to robić w większych oddziałach banku gdzie są specjalne pomieszczenia zapewniające dyskrecję takich transakcji. Pieniądze należy rozkładać do kilku wewnętrznych kieszeni ubrania, a nie do torebki. Powracając z banku z dużą ilością gotówki najlepiej skorzystać z taksówki lub poprosić o transport do miejsca zamieszkania zaufaną osobę.