08-12-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W tym roku święta pochłoną 1 282 złWedług badania firmy doradczej Deloitte, mimo panującej deflacji, czyli spadku cen towarów i usług od października zeszłego roku do października tego roku o 0,7 proc., na te święta . Przeciętnie na gospodarstwo domowe będzie to kwota rzędu 1282 zł. Biorąc pod uwagę wysokość płacy minimalnej – 1750 zł brutto, zakup prezentów i zorganizowanie świąt Bożego Narodzenia pochłonie właściwie całe zarobki netto – 1286 zł. Z kolei jeśli ktoś zarabia średnią płacę, która w III kwartale br. według GUS wynosiła 3895 zł brutto (dostaje na rękę 2781 zł), to przeciętne wydatki związane ze świętami pochłoną blisko połowę jego miesięcznych wpływów.
W takiej sytuacji z pewnością wiele osób będzie rozważać możliwość przełożenia na później płatności rachunków, czy też skorzystania z kredytów, pożyczek, limitu kredytowego w koncie lub na karcie kredytowej.
Niech rozsądek zwyciężyBadania Deloitte pokazują jednocześnie, że zeszłorocze doświadczenia konsumentów w okresie bożonarodzeniowym sprawiły, że w tym roku chcą podejść do finansowania świąt z większym rozsądkiem. Więcej niż jedna trzecia ankietowanych (34 proc.) obiecuje sobie, że nie będzie poddawać się impulsywnym zakupom, a 35 proc., że częściej będą poszukiwać prezentów na . W porównaniu z rokiem 2014 – 43 proc. Polaków zamierza też zaplanować budżet, a 42 proc. deklaruje, że będzie kupować prezenty wyłącznie z oszczędzonych wcześniej pieniędzy.
Widać, że Polacy miejsce do ewentualnych cięć widzą w gwiazdkowych podarkach, bo poziom wydatków przeznaczonych na prezenty świąteczne w porównaniu z ubiegłym rokiem spadł w świątecznym budżecie z 50 do 44 procent. Zyskał natomiast stół wigilijny – żywność ma tym razem pochłonąć 44 proc. wydatków wobec 39 proc. w 2014 roku. Udział wydatków na spotkania towarzyskie w świątecznym budżecie zmniejszył się z 12 do 10 procent.