Polacy oszczędzają konkretne cele, ale nie na emeryturę

Kolejna edycja badania „Finansowy Barometr ING”, zrealizowanego dla Grupy ING przez grupę badawczą IPSOS, została poświęcona postawom i zachowaniom konsumentów wobec oszczędzania w Polsce i na świecie. Badanie zostało zrealizowane w trzynastu krajach m.in. w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Holandii i Turcji. Wzięło w nim udział blisko 13 tysięcy respondentów.

- Badanie pokazało, że Polacy nie mają nawyku regularnego i konsekwentnego oszczędzania. Na tle innych krajów widać u nas silną potrzebę posiadania konkretnego celu oszczędzania. Fundusz awaryjny na czarną godzinę, na który odkłada tylko co czwarty Polak, najwyraźniej jest zbyt rozmytym celem - powiedział Grzegorz Ogonek, ekonomista ING Banku Śląskiego

Z naszego badania wynika, że mimo ostrożniejszego gospodarowania pieniędzmi, blisko połowa Polaków czuje się niekomfortowo biorąc pod uwagę poziom swoich oszczędności. Tymczasem w drugiej połowie ubiegłego roku konsumpcja prywatna w Polsce zaczęła odżywać. Czy zatem w 2014 r. potrzeba oszczędzania będzie hamować konsumpcję, czy też w obliczu ożywienia gospodarczego Polacy będą bardziej skłonni do większych wydatków? Naszym zdaniem wchodzimy w okres przedwiośnia, w którym będą mieszać się ze sobą oba podejścia – dodał Grzegorz Ogonek.
Wybrane wyniki badania:
Postawy wobec oszczędzania

• Polacy mają problem z oszczędzaniem długoterminowym. Tylko co dwudziesty (5 proc.) respondent z Polski oszczędza na (wcześniejszą) emeryturę. To najniższy wynik wśród badanych krajów,
• Wśród najważniejszych celów oszczędzania Polacy najczęściej wymieniają wydatki na dom (30 proc.). To drugi najwyższy wynik wśród badanych krajów, po Austrii (34 proc.). Najrzadziej ten cel wskazywali Niemcy (12 proc.),
• Wśród pozostałych celów oszczędzania respondenci z Polski najczęściej wymieniali fundusz awaryjny na niespodziewane wydatki (27 proc.), kosztowne zakupy np. na elektronikę czy samochód (24 proc.), urlop (23 proc.), dzieci (23 proc.) oraz opłacanie bieżących rachunków (21 proc.),
• Polacy najrzadziej ze wszystkich krajów jako powód oszczędzania wymieniali fundusz awaryjny na niespodziane wydatki. Taki cel podał tylko co czwarty respondent z Polski (27 proc.). Aż w pięciu krajach biorących udział w badaniu na czarną godzinę odkłada co drugi badany - w Austrii (55 proc.), Luksemburgu (55 proc.), Czechach (51 proc.), Holandii (51 proc.) i Niemczech (48 proc.),
• 43 proc. Polaków przyznaje, że do oszczędzania może ich zmotywować jedynie konkretny cel np. albo wakacje. Polska znalazła się obok Turcji (58 proc.) i Rumunii (52 proc.) w grupie krajów, w których respondenci najczęściej wskazywali na potrzebę wyznaczenia sobie konkretnego celu do oszczędzania. W krajach Europy Zachodniej odsetek takich odpowiedzi był znacząco niższy - Wielka Brytania (30 proc.), Hiszpania (28 proc.), Holandia (19 proc.),
• 56 proc. Polaków deklaruje, że posiada jakiekolwiek . To wynik o 16 proc. niższy niż przed rokiem i drugi najniższy wśród badanych krajów, obok Rumunii (48 proc.). Najwyższy odsetek osób posiadających oszczędności mieszka w Luksemburgu (84 proc.), Holandii (80 proc.) i Austrii (80 proc.),
• Większość Polaków posiadających oszczędności deklaruje, że obecnie oszczędza od czasu do czasu (61 proc.), a co piąty robi to regularnie (20 proc.).

Sytuacja finansowa

• 45 proc. Polaków czuje się niekomfortowo biorąc pod uwagę poziom swoich oszczędności - to trzeci najwyższy wynik w badaniu po Włoszech i Czechach (48 proc.),
• Dwie trzecie Polaków martwi się swoją sytuacją finansową (65 proc.). Najbardziej pesymistyczni są Hiszpanie (76 proc.), Rumunii (74 proc.) i Włosi (67 proc.), najmniej mieszkańcy Wielkiej Brytanii (48 proc.), Luksemburga i Holandii (36 proc.),
• Co trzeci Polak (35 proc.) deklaruje, że kwota jego oszczędności zmniejszyła się w ciągu ostatniego roku. Co czwarty respondent z Polski (26 proc.) zwiększył sumę odłożonych środków. Polacy najczęściej przyznawali jednak, że poziom ich oszczędności nie zmienił się (39 proc.),
• W najgorszej sytuacji finansowej są mieszkańcy Włoch, gdzie aż 62 proc. respondentów przyznało, że poziom ich oszczędności zmniejszył się w 2013 r. Najwyższy odsetek osób, których sytuacja się poprawiła, odnotowano w Luksemburgu i Wielkiej Brytanii (34 proc.),
• Co drugi Polak (54 proc.) deklaruje, że gdyby jego przychody znacznie się zmniejszyły, miałby wystarczająco dużo oszczędności, aby przez trzy miesiące utrzymać obecny poziom wydatków. Najwyższy odsetek pozytywnych odpowiedzi uzyskano w Luksemburgu (65 proc.), a najniższy we Francji (41 proc.),
• Globalny kryzys finansowy tylko częściowo zniechęcił Polaków do wydawania pieniędzy - większą niechęć do wydawania odczuwa 52 proc. Polaków, co jest trzecim najniższym wynikiem wśród badanych krajów, obok Niemiec (49 proc.) i Holandii (42 proc.). Recesja najbardziej zniechęciła do zakupów Hiszpanów (80 proc.), Włochów (76 proc.) i Francuzów (74 proc.),
• Recesja gospodarcza zniechęciła natomiast Polaków do brania - tak deklaruje trzech na czterech Polaków (74 proc.). Obok mieszkańców Polski na niechęć do zapożyczania się najczęściej wskazywali Rumunii (79 proc.), Hiszpanie i Czesi (76 proc.), najrzadziej Austriacy (59 proc.), Niemcy (57 proc.) i Luksemburczycy (53 proc.).

Badanie „Finansowy Barometr ING” zostało zrealizowane w październiku i listopadzie 2013 r. na grupie 12 637 respondentów w 13 krajach (Polska, Austria, Francja, Włochy, Belgia, Wielka Brytania, Luksemburg, Holandia, Hiszpania, Niemcy, Turcja, Rumunia, Czechy). Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Grupy ING przez IPSOS metodą CAWI.