Napięty budżet. Jak płacić rachunki?

Każdego miesiąca mamy do zapłaty kilka, a nawet kilkanaście stałych kosztów: czynsz, woda, prąd, gaz, telewizja, Internet, telefon stacjonarny, telefon komórkowy, ubezpieczenie, rata hipoteczna za mieszkanie i raty kredytów pożyczkowych. Wraz z postępem technologicznym rachunki się mnożą. Jeszcze kilka lat temu w gospodarstwie domowym był jeden telefon stacjonarny, a więc jeden rachunek, dziś jest ich kilka, dochodzą też opłaty za telefony komórkowe i Internet.

Grosz do grosza

Zazwyczaj planując swój budżet i zaciągając kolejne zobowiązania mierzymy siły na zamiary. Oceniamy jaką maksymalną kwotę w miesiącu możemy przeznaczyć na kolejne raty kredytu, pożyczki czy rachunki. Pojedyncze, comiesięczne faktury nie są dla nas dużym kosztem. Jednak, jeśli nagromadzą się zaległości z kilku miesięcy może pojawić się problem i nie będziemy w stanie ich uregulować. 100 zł w skali miesiąca zazwyczaj nie nadwyręża budżetu, ale gdy uzbiera się takich zaległych opłat więcej, nie będziemy w stanie ich szybko opłacić.

Musimy pamiętać, że w zależności od instytucji, za brak regularnych płatności mogą spotkać nas różne konsekwencje. Doliczenie karnych odsetek za zwłokę to już norma. Dostawca prądu może zdecydować się na odcięcie zasilania. Operator telefoniczny, aby zmobilizować nas do opłacenia zablokuje połączenia wychodzące. Ponadto jeżeli nasze zaległości przekroczą 200 zł i będziemy zalegać z nimi ponad 2 miesiące możemy zostać wpisani na listę dłużników w Krajowym Rejestrze Długów. Wiąże się to z kolejnymi konsekwencjami. Utracimy zdolność do zaciągania nowych zobowiązań, np. nie weźmiemy na raty lodówki lub nie przedłużymy umowy na telefon.

– Średnia wysokość zadłużeń czynszowych wynosi 7 340,60 zł. Co piąty dłużnik zalega z kwotą ponad 10 tys. zł – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. – W przypadku rachunków za media kwoty są niższe, średnia kwota zaległych, nieopłaconych faktur wynosi 645,03 zł. Skala zadłużenia konsumentów oraz kwoty zaległości powinny być ostrzeżeniem dla nas wszystkich. Warto pamiętać o regularności, aby nie utracić kontroli nad codziennymi wydatkami. Gdy zaległości się nagromadzą może być ciężko z nich wyjść – dodaje.