Strona głównaFinanseJak oszczędzać, gdy szaleje inflacja?

Jak oszczędzać, gdy szaleje inflacja?

Pięcioprocentowa, najwyższa od 10 lat inflacja w Polsce powoduje, że na 10 000 zł tracimy 476 zł. Jak obronić swoje oszczędności przed szkodliwym wzrostem inflacji, tak aby nie tylko nie stracić, ale także zarobić? Na te pytania odpowiadają eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).
Jak  oszczędzać, gdy szaleje inflacja? Opublikowane niedawno dane GUS pokazały, że inflacja w Polsce osiągnęła najwyższy poziom od 10 lat. Jak w takiej sytuacji zabezpieczyć przed nią swoje oszczędności? Eksperci ZFDF wskazują, że jeden z najbardziej popularnych sposobów na oszczędzanie, a więc lokata, nie jest najlepszy w czasie silnie rosnących cen. Jeśli chcemy, by spełniła ona wówczas swoje zadanie, trzeba pamiętać, aby jej oprocentowanie było nie mniejsze niż 5% netto w skali roku, co odpowiada 6 % brutto, a więc przekraczało poziom inflacji. Istotne jest także, aby lokaty w czasie wzrostu inflacji były zakładane na krótkie okresy. – Proponowałbym zakładać lokaty na krótsze okresy niż 12 miesięcy, optymalnie na 6 miesięcy, gdyż nie jest przesądzone, że nie nadejdą kolejne podwyżki stóp procentowych, co będzie wiązało się z podwyższeniem oprocentowania lokat bankowych – doradza Arkadiusz Rembowski (Money Expert, ZFDF).

Oszczędzanie alternatywne i kontrowersyjne

Ciekawą alternatywą dla oferty banków mogą być obligacje Skarbu Państwa. Jest to instrument nierzadko lepiej oprocentowany od bankowej lokaty. – Przykładowo, oferowane w czerwcu czteroletnie obligacje skarbowe w pierwszym roku oferowały równe 5% odsetek. W następnych latach ich oprocentowanie uzależnione będzie od stopy inflacji CPI powiększonej o stałą marżę w wysokości 2,5 punktu procentowego – mówi Krzysztof Kolany (Bankier.pl, ZFDF). Ekspert ostrzega jednak, że może zdarzyć się sytuacja, gdzie po uwzględnieniu 19% podatku realna stopa zwrotu z tej inwestycji okaże się ujemna, co pokazuje przykład obligacji zakupionych rok temu.

Jeśli inflacji nie da się pokonać przy pomocy lokat i obligacji, ekspert Bankier.pl i ZFDF sugeruje, że możliwe jest „pójście z nią pod rękę” i zarabianie na niej. Jeśli najmocniej drożeją paliwa, żywność i energia, to można pomyśleć o kupnie udziałów w spółkach wytwarzających te dobra. W ciągu ostatnich 12 miesięcy najlepszą osłoną przed inflacją były właśnie akcje spółek naftowych i rolnych. – Oczywiście jest to inwestycja związana ze znacznie wyższym ryzykiem – wyjaśnia Krzysztof Kolany.

Oszczędzanie tradycyjne

Eksperci ZFDF polecają też sprawdzone od wieków sposoby lokowania pieniędzy, odporne na inflację. – Pierwszą klasą „antyinflacyjnych” inwestycji są nieruchomości, których wartość w długim okresie zwykła nieznacznie wyprzedzać wzrost cen w gospodarce. Tyle że nieruchomości są mało płynne, wiążą się z koniecznością długotrwałego zamrożenia znacznej ilości gotówki i wymagają nakładów na ich utrzymanie (remonty, ubezpieczenie, dozór itp.). Ponadto lokalność i specyfika rynku nieruchomości wymaga pewnej znajomości branży i raczej nie jest to inwestycja polecana laikom zainteresowanym bezpiecznym i krótkoterminowym oszczędzaniem – tłumaczy Krzysztof Kolany.

Innym sposobem na lokowanie środków może być kupowanie metali szlachetnych. Najbardziej popularne jest złoto, które przez trzy tysiąclecia było powszechnie stosowane jako środek płatniczy.
– Złoto charakteryzuje się tym, że w długim terminie zawsze zachowuje względnie stałą siłę nabywczą. W odróżnieniu od nieruchomości i lokat bankowych jest też bardzo łatwo je upłynnić, a w kryzysowych sytuacjach (wojny, hiperinflacja) może ono z powodzeniem pełnić funkcję powszechnie akceptowanego środka płatniczego – mówi Krzysztof Kolany. Ekspert zauważa także, że posiadanie złota zabezpiecza przed kryzysami bankowymi (wówczas pieniądze zdeponowane na lokacie nie są bezpieczne) czy bankructwami rządów (przykład Argentyny czy Grecji).

Oszczędzanie bezpieczne

Jak widać jest wiele sposobów na oszczędzanie w czasie szalejącej inflacji. Z całej palety można wybrać takie rozwiązanie, które będzie najbardziej pasowało do naszych możliwości i potrzeb. Należy jednak uważać na inwestycje, które teoretycznie wydają się bardzo dochodowe, ale w praktyce są niebezpieczne. – Pięcioprocentowy, najszybszy od prawie 10 lat wzrost cen konsumpcyjnych w maju w Polsce może rodzić wśród części oszczędzających chęć skorzystania z rozwiązań niebezpiecznych, a teoretycznie wysoko przychodowych, czyli na przykład z pojawiających się w prasie czy w RTV ogłoszeń firm pozostających poza nadzorem KNF, a obiecujących bardzo wysokie odsetki od ulokowanych kwot. Takie oferty powinniśmy omijać szerokim łukiem, a jeśli już się na nie decydujemy, to po przeanalizowaniu wszystkich zapisów umów, w tym także tych pisanych najdrobniejszym drukiem – radzi Marek Nienałtowski (DK Notus). Zwraca także uwagę, że bezpieczeństwo naszych oszczędności zagwarantuje wyłącznie ulokowanie ich w instytucjach nadzorowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego (banki, firmy ubezpieczeniowe) albo też nabycie obligacji emitowanych przez Skarb Państwa.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 19:17:33, 01-08-2011 ~gość: 195.22.98.xxx

    np poprzez lokate z dzienna kapitalizacja, ostatnio w rankingu krolowal Getin, zreszta nie pierwszy raz
  • 12:55:56, 21-10-2011 tomeh

    Tak ale jak się wydaje wszystko na życie, każdy pieniądz to już nie ma szans na oszczędzanie
  • 13:35:53, 21-10-2011 slava

    Cytat:
    tomeh
    Tak ale jak się wydaje wszystko na życie, każdy pieniądz to już nie ma szans na oszczędzanie

    Tomeh, zmniejszyć racje żywnościowe o połowę,
    a pieniążki dać do banku, oni je przerobią na duże pieniądze, ale dla siebie.

    Tomeh, a co Ty dzisiaj jestes taki aktywny / nie myślę o seksualnosci po 60-ce/
  • 15:04:53, 23-10-2011 TobiaszMalinski

    Oszczędzania w czasach inflacji to oksymoron - pieniądze takie po prostu tracą na wartości, a w najlepszym przypadku tylko zachowują swoją wartość. Innym zagadnieniem jest podejście do poziomu inflacji. Kiedyś inflacja w Polsce wynosiła kilkaset procent, a jak spadła do kilkudziesięciu procent to wszyscy się z tego cieszyli. Dzisiaj wzrost inflacji tylko do poziomu 5% sprawia, że strach ludziom zagląda w oczy. Inflacja powodowana jest najczęściej pojawieniem się po prostu pustego pieniądza, co pociąga za sobą wzrost ceny dóbr i usług. W takim razie remedium na taki stan rzeczy byłoby takie zwiększenie dochodów, które przyniosłoby więcej pieniędzy niż inflacja jest ich w stanie "zjeść". Innymi słowy tempo przyrostu dochodów powinno być wyższe niż tempo inflacji. Jeżeli jednak chodzi o zachowanie wartości już zgromadzonego majątku to kupowanie obligacji skarbowych albo zakładanie lokat w banku nie jest z finansowego punktu widzenia dobrym pomysłem, choć z pewnością najprostszym. Im wyższa inflacja tym droższe są metale szlachetne oraz surowce rolne. Inwestowanie w takie aktywa może wydawać się trudne, ale nie jest. Warto przyjrzeć się im, ponieważ przyszłość nie przyniesie niestety niższej inflacii tylko wyższą. Obecnie można tanio produkować w Chinach, ale za kilka lat wraz ze wzrostem kwalifikacji tamtejszej siły roboczej, nikt nie będzie chciał pracować za obecne niesamowicie niskie stawki. W związku z tym wyższy poziom płac chińczyków podniesie koszty produkcji przedsiębiorstw europejskich, które produkuą właśnie w Chinach. Wzrost kosztów produkcji będzie przerzucony na konsumenta i przejawi się we wzroście cen dóbr oraz usług. Zdaje się, że inflacja znów wyhyla swoją głowę i będziemy musieli się do niej znów przyzwyczaić.
    ... zobacz więcej
  • 23:52:17, 23-10-2011 stokrotka22

    ciekawe
  • 15:53:16, 24-10-2011 TobiaszMalinski

    Dlatego warto się bliżej przyjrzeć zarabianiu pieniędzy właśnie pod kątem inflacji....i lepiej nie liczyć na waloryzację rządu, bo ona jest zawsze niższa niż tempo inflacji .
  • 16:38:53, 24-10-2011 slava

    Cytat:
    TobiaszMalinski
    Dlatego warto się bliżej przyjrzeć zarabianiu pieniędzy właśnie pod kątem inflacji....i lepiej nie liczyć na waloryzację rządu, bo ona jest zawsze niższa niż tempo inflacji .

    Tomaszu, Tobie chyba się pomyliły fora, przypomninam to jest Ksc, gdzie są ludzie starsi, schorowani, niezdolni do pracy,
    cieszący się nieraz, że przeżyli noc bez bólu.
  • 17:55:53, 25-10-2011 TobiaszMalinski

    Nie pomyliły mi się fora , interesuję się finansami i jestem po prostu ciekaw jak zapatrują się na nie ludzie starsi. Paradoksalnie, niektóre rady finansowe sprawdzają się niezależnie od wieku.
  • 11:44:01, 28-10-2011 weronika1

    Co warto wiedzieć przy zakładaniu konta w banku.
    http://kredytyonline.hpu.pl/readarti...?article_id=59
  • 12:26:23, 20-12-2011 bodzio2

    Niema konkretnego przepisu na ten problem trzeba poprostu racjonalnie gospodarować swoimi pieniążkami i tyle.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Aktywni 50+
  • Kosciol.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Oferty pracy