17-11-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Aż 30 procent polskiego społeczeństwa posiada jakiś kredyt, a oszczędności gospodarstw domowych są o 24 mld złotych niższe niż należności. Niewiele oszczędzamy, ale wielu z nas boryka się z ogromnym zadłużeniem – wynika z raportu Narodowego Banku Polskiego za 2012 rok. Dziś doskonała okazja, aby o tym przypomnieć – 17 listopada jest „Dniem bez długów”.
Aż 2,2 mln Polaków znajduje się na listach nierzetelnych płatników. Rożne są tego przyczyny. Często jednak utrata płynności finansowej spowodowana jest śmiercią kredytobiorcy i głównego żywiciela rodziny.
- Kiedy mamy problemy ze spłatą zobowiązań kredytowych w banku z pomocą może przyjść nam ubezpieczenie. Bardzo ważne jest, by biorący wykupowali również ubezpieczenie na życie – mówi Tomasz Kromolicki, Dyrektor Biura Bancassurance, Concordia Ubezpieczenia.
na życie kredytobiorcy to polisa, która stanowi zabezpieczenie spłaty kredytu w przypadku poważnego zachorowania, nieszczęśliwego wypadku, trwałej lub czasowej niezdolność do pracy oraz śmierci kredytobiorcy. Dzięki temu w razie tragedii, bliscy nie zostaną pozostawieni sami sobie, z nierzadko bardzo wysokimi zobowiązaniami kredytowymi. Również bank ma gwarancję spłaty należności.
- Biorąc kredyt w wysokości np. 300 tysięcy złotych, optymalnie jest ubezpieczyć się na taką samą sumę i pokryć tym samym 100 procent zobowiązań. Wówczas w razie nieszczęścia bliscy nie będą narażeni na utratę domu, czy mieszkania wziętego na kredyt - podsumowuje Tomasz Kromolicki.