16-06-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nasze długi rosną wraz z wiekiem. Osoby młode do 24 roku życia mają zadłużenie sięgające ok. 3 tys. zł. Natomiast długi seniorów przekraczają 12 tys. zł. Tylko w ciągu roku ich zadłużenie wzrosło o 40 proc. a sam dług sięga blisko 3 mld złotych – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
Z wynika, że najbardziej zadłużone są kobiety – aż 62 proc. seniorek boryka się z problemami finansowymi. Wiele z nich to wdowy, które musiały przejąć długi współmałżonków. Według statystyk GUS mężczyźni żyją średnio 74 lata, podczas gdy kobiety dożywają 82 lat. Przejęte długi to dużo mniejszy problem niż zaciąganie pożyczek i kredytów, zwłaszcza na bieżące potrzeby lub pomoc dzieciom i wnukom. Z danych KRD wynika, że średni dług osoby starszej to 12,3 tys. zł. Tymczasem według GUS przeciętna emerytura to 2082,47 zł brutto, czyli ok. 1727 netto.
Aż 21 proc. długów senioralnych stanowią zobowiązania wobec banków i innych instytucji pożyczkowych. Blisko 20 proc. to , wodę, prąd i gaz. Z kolei 13 proc. to płatności za abonament telewizyjny, Internet, czy telefon. Emeryci często nie regulują też długów alimentacyjnych (5 proc.) i nie płacą mandatów za jazdę komunikacją miejską bez ważnego biletu (2 proc.).
– Trzeba przyznać, że polscy seniorzy nie mają pieniędzy nie tylko na czynsz i leki, ale również na podstawowe potrzeby, nie wspominając o przyjemnościach, wakacjach, remoncie mieszkania – przyznaje Robert Majkowski z Funduszu Hipotecznego DOM. – Z najnowszego badania opinii, które zrealizowaliśmy na początku 2017 roku wynika, że ponad 60 proc. emerytów zainteresowało się ofertą właśnie z powodu złej sytuacji finansowej. Na drugim miejscu (52 proc.) znalazła się sytuacja rodzinna: brak spadkobierców, złe relacje w rodzinne, samotność. Ponad 73 proc. osób starszych przyznało, że czuje się samotna, a 36 proc. z nich nie może liczyć na niczyją pomoc – dodaje.